Po dniach pracy na działce i w ogródku wieczorami przychodzą mi różne pomysły. Mam duży przedpokój i ściany są obite szarymi panelami to chciałam go troszkę rozweselić , liście ,gałązki świetnie się prezentują jako dekoracja.
Przedstawię jak wykonałam gałązkę dębu :)
WYPLATANIE LIŚCI
W rureczki włożyłam drut aby uformować kształt liścia dębu. Następnie długą rureczkę zaginamy przez środek liścia gdzie pierwszą połową będziemy wyplatać listeczek a druga połowa będzie naszym stelażem. Przeplatamy rureczką tak jak pokazałam na zdjęciach.
W wyplecionym już liściu zakańczamy ogonek zawijając rureczką na około koniec podklejając klejem.
Tak samo wyplatamy następne dwa liście.
Aby ładnie nam się prezentowała gałązka dorobimy jej żołędzie.
WYPLATANIE ŻOŁĘDZI
Z trzech rureczek układamy tak jakby gwiazdkę tworząc stelaż czwartą rureczkę składamy w pół zakładając na rureczkę stelażu wyplatając splotem ósemkowym dwa okrążenia
Następnie rureczki stelażu zaginamy
do góry i formujemy kapelusik żołędzia wyplatając trzy okrążenia.Końcówki rureczek którymi wyplataliśmy kapelusik , chowamy do środka , rureczki stelażu przycinamy na wysokość 2 cm i również chowamy do środka kapelusika podklejając klejem.
Kawałek gazety zgniatamy w kulkę i wklejamy ją w środek kapelusika.
Przez środek czubeczka kapelusika przeciągamy rureczkę tworząc żołędziowi ogonek, ja zrobiłam trzy żołędzie i przymocowałam je do gałązki
Tak wygląda gałązka przygotowana do pomalowania :)
Jak już moja gałązka będzie wisiała na ścianie to ją zaprezentuję na razie musi dokładnie wyschnąć.Bejca schnie przynajmniej 12 godzin , praca zrobi się sztywniejsza i idealna do lakierowania:)
Pozdrawiam :)
Cudowny jest ten liść dębu, jestem nim zachwycona, podobnie jak i wszystkimi innymi Twoimi pracami. Masz świetny blog i robisz cudowne rzeczy. Bardzo żałuję, że dopiero teraz trafiłam na tak świetny blog, dlatego też rozgoszczę się tutaj na dłużej i dołączę do grona obserwatorów. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam również do odwiedzin na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńJak zaczynałam swoją przygodę z papierową wikliną to najgorsze było to ze każda potrzebna rada , pomoc były porozrzucane po innych blogach.Nie znalazłam takiego bloga na którym jest wszystko przedstawione po kolei krok po kroku od podstaw po wykonanie rożnych pomysłów.Zdjęcia również są przedstawiane ale już wykonanie trzeba przemyśleć samemu.Wiem że kto zaczyna wyplatać papierową wiklina potrzebuje każdej pomocy i rady więc dlatego postanowiłam stworzyć blog gdzie każdą swoją pracę staram się dokładnie opisać.Bardzo się cieszę że podoba się mój blog i prace które wykonuję z tak wielką pasją do papierowej wikliny:)
OdpowiedzUsuń